sobota, 13 lipca 2024

79 wizyta w Polsce /1/: do Krakowa, przez Manchester

Podobnie jak rok temu, poleciałem z Cork do Krakowa, przez Manchester. Z Cork do Manchesteru Ryanairem, z Manchesteru do Krakowa - Jet2. Wakacje, więc ponownie absurdalne ceny biletów, ale jeżeli ktoś jest skłonny do przesiadki /a ja i tak nie mam wyjścia, bo nie ma bezpośrednich lotów Cork - Kraków/, może lecieć znacznie taniej. Nawet - 3 razy taniej, ot co. Trochę ta polityka cenowa jest dla mnie dziwna, ale - nie moja sprawa, róbta co chceta, ja się dostosuję.

Miałem interesującą "przygodę" z taksówkarzem. Zamówiłem przejaz przez aplikację bolt, z mojego adresu na lotnisko. Kierowca /spoza Europy, prawdopodobnie mający problem z odczytywaniem tekstu w alfabecie łacińskim/, przyjął zlecenie, aplikacja pobrała mi pieniądze z karty. Czekam, ale czas dojazdu się zwiększa, a nie zmniejsza. Po chwili dzwoni do mnie ten jegomość i mówi, że on jest już na lotnisku i czeka na mnie. Tłumaczę, że on ma mnie na lotnisko zawieźć, a nie stamtąd odebrać. Zrozumiał swój błąd, zawrócił. Dowiózł mnie  na miejsce, grzecznie podziękowałem, wysiadam, a on do mnie: "zaczekaj, nie zapłaciłeś za kurs!". No jak to możliwe, skoro apka pobiera mi automatycznie kasę natychmiast po przyjęciu zlecenia? Patrzę, a on po prostu anulował ten kurs, bolt oddał pieniądze z adnotację że "nie udało nam się zapewnić kierowcy". Cuda i dziwy. Najpierw facet jedzie odebrać mnie tam, gdzie miał mnie zawieźć, później anuluje kurs. Myślałem przez chwilę, że to jakiś scam, że wyciągnie ode mnie pieniądze w gotówce /bo tak mu w końcu zapłaciłem, na szczęście - miałem przy sobie/, a z konta i tak znowu zejdzie. Ale - nie, po prostu kierowca  chyba "klikał" w tej apce gdzie popadnie...

Jak wyglądała ta moja podróż, można zobaczyć na filmiku na moim YT: LINK. Tak generalnie, to zapraszam na ten mój "filmowy" kanał, ostatnio sporo się nia nim dzieje ;-)

/Powyżej: lotnisko w Manchesterze/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz