Dzisiaj przyszły mi kolejne okulary z AliExpress. Tym razem fotochromowe, czyli samobarwiące się od słońca. Czy będę je nosił? Nie wiem, ale spodobały mi się, to kupiłem. Generalnie okulary dla krótkowidzów można tam dostać w świetnych cenach. Taka uwaga: sam noszę okulary od 40 lat i tak, ja wiem: nic nie zastąpi wizyty u okulisty i dobrego optyka, niemniej - takie tanie okulary, jako druga para, jako "zapasowe" na wypadek jakiejś awarii, wg mnie zupełnie spełniają swoje oczekiwania.
Co do cen okularów: moja przedostatnie okulary kupiłem ładnych kilka lat temu w Vision Express w Cork, za bodajże 250 euro. Te które stale noszę obecnie, kupiłem właśnie na Ali za... 15 euro, i jestem z nich bardzo zadowolony. Te, które właśnie przyszły, /na zdjęciu są na górze/ z fotochromowymi szkłami, futerałem, szmatką do czyszczenia itp., kosztowały 18 euro. Te okulary na dole, to z kolei ciekawostka: to najtańsze okulary jakie w życiu kupiłem, mianowicie kosztowały... 75 centów. Tak, ponizej 4 złotych. Kupiłem je z czystej ciekawości, jak coś takiego może wyglądać i mało tego, nosiłem je przez kila dni - są bardzo wygodne. Ceny obejmują oczywiście również koszty wysyłki. Jak im się opłaca robić /i wysyłać/ okulary za poniżej 4 złotych, nie wiem. Aha, pomiędzy tymi za 250 euro kupionymi w Cork, i tymi za 15 euro kupionymi na Ali, miałem przez chwilę jeszcze okulary kupione w Krakowie, w niemieckiej sieciówce Fielmann, za chyba 600 złotych /piszę tutaj o cenach co najmniej sprzed dekady/. Rozsypały się po 2 tygodniach, i jeszcze miałem problem z odzyskaniem pieniędzy. Tak, że tak.
A o chyba najdziwniejszych okularach jakie kupiłem, czyli ajurwedyjskich, napisaęłm tutaj: LINK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz