Pogrzeb Iwy był w sobotę, noc spędziliśmy w Zajeździe Ustronie, a następnego dnia wybraliśmy się do Piaseczna, do kościoła św. Anny na Mszę Świętą /na blogu mam kilkudniowy poślizg czasowy/. Urokliwe, dynamicznie się rozwijąjące miasteczko, piękny kościół, rynek z fontanną, ciekawe rzeźby.
Poniżej - kilka zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz