Szukając dobrego narzędzia do zrobienia kopii bezpieczeństwa tego bloga, natknąłem się m.in. na usługę BlogBooker /blogbooker.com/. Za jej pomocą można m.in. zapisać zawartość bloga do pliku pdf. Wykupiłem podstawową wersję i skorzystałem. Kopia zrobiona, cały blog w 1 pliku i w wygodnym do odczytu formacie.
Z ciekawostek, bo o tym jest właśnie ten post: dzięki tej kopii dowiedziałem się, że mój blog na chwilę obecną ma m.in. 6785 zdjęć i zajmuje 8780 stron formatu a4. Tak, prawie 7 tysięcy zdjęć, a na wydrukowanie go trzeba by było poświęcić 4090 dwustronnie zadrukowanych arkuszy a4, to jest ponad 8 ryz takiego papieru. Zwizualizujcie to sobie: 8 ryz, po 500 arkuszy każda, ustawiona jedna na drugiej. Gdybym wydrukował ten blog w postaci książki o takim formacie, to, na chwilę obecną, byłaby to księga o grubości ponad 40 cm i wadze ponad 20 kg. Robi wrażenie! Pamiętajmy, że piszę go już prawie 21 lat.
Oczywiście, nigdy tego nie będę drukował, szkoda by mi było drzew na to ściętych, ale - tak sobie a muzom, do odnotowania ;-)